Święta

Hejo i jak po świętach ludziska? U mnie wporzo. Upominki udane, zdrowko dopisuje więc czego chciec więcej :-) Nie długo na you tube nowe filmiki także zapraszam. Nie zdradze o czym sami zobaczcie ;-) pozdrawiam gorąco - przyda się bo w końcu spadł śnieg i mrozi także zima pełną gęba heh

 

W święta mieliśmy zareczyny i chrzest też, więc nudno nie było rodzinka nas odwiedziła.

Ostatnio coś mnie wzięło na wspomnienia...  Otwieram album ze zdjęciami lub płyty i przeglądam. Pewnie jest to związane z porą roku bo na spacer dłuższy wyjść nie można - bo za zimno a rodzina za daleko - bo w innym mieście. 😯 i się nudzi człowiek. Święta tuż tuż więc podzielilam się z Wami moim pomysłem wystroju mieszkania. Zapraszam na mój kanał na YouTube - Ana Huntingtana
A zauważyliscie pewną nowość na rynku ozdób choinkowych ? Konkretnie chodzi mi o lampki na baterie. Sadzilam że to nie wypali  bo np baterie szybko się wyczerpią. Postanowiłam jednak je zakupić . Świecą już tydzień ;-) no nic pozdrawiam i zmykam PA

Grudzień

                      Witajcie jak u Was przygotowania do Świąt?
 U mnie już domek ustrojony, choinka stoi także już jesteśmy gotowi na mikołaja :-)
 Jeszcze zostało mi kupienie prezentów dla rodziny no i póżniej tylko potrawy wigilijne...
 Do Świąt coraz bliżej
Oprócz tego w grudniu czeka mnie też chrzest małego- już się nie mogę doczekać ah :-)
5 miałam urodzinki i pierwszy raz od dawna nie wyprawiałam ich poprostu tak zdecydowałam.
Prezenty jednak dostałam , wszystkie piękne (kolczyki np kotki, krzyże i  czaszki - rodzina i przyjaciele wiedza co lubię he. Dostałam też figurkę pikachu, słodycze i wisiorek z Avonu ).
wszyscy mnie rozpieszczają :-) A tak zmieniając temat- ciekawe czy w tym roku na święta będzie śnieg...

wiecej zdjec pozniej.... paaa

Nic nadzwyczajnego

Dziś dzień jak co dzień.
Wstaliśmy, ubieranie, śniadanko, piosenki póżniej spacer podczas którego kupiliśmy nowe rybki. Słuchaliśmy i oglądaliśmy koncert Hatsune Miku z 2013.
Całkiem spoko jak na hologram. Jedna ciocia pojechała do domku za to druga przyszła, no i odwiedziła nas też babcia Natka :-) Nie długo ukaże się dalsza część książki, już nad nią pracuję powolutku co prawda ale jakoś idzie (brak czasu mi nie pozwala na pisanie niestety-ach te uroki macierzyństwa).

 takie śmieszne akwaria...