poniedziałek, 20 stycznia 2014

Książka



  Witajcie chciałam podzielić się z Wami moją twórczością :-) 
                                         Zapraszam
                               
                                        Labirynt podświadomości
Był rok 2006, Marcela jest normalną nastolatką. Może prawie normalną, gdyż nie ma za dużo koleżanek. Jest raczej typem samotnika zamkniętego w swoim świecie trochę na własne a trochę na świata życzenie. Właśnie wyszła z gimnazjum, rozpoczęła naukę w zawodówce. Rodzice namawiali ją na technikum, tłumaczyli, że da radę w końcu przecież uczyła się dobrze, ona jednak wybiera niższy poziom tylko po to, by odciążyć ich finansowo ponieważ w domu nigdy się nie przelewało, no może oprócz tych dni, gdy z wizytą wpadały babcia i ciocie z całą masą słodyczy :-) Za praktyki dostanie trochę kasy co miesiąc więc jej zdaniem to dobre rozwiązanie....
Poniedziałek godz. 7:00, dzwoni budzik
-Cholera znów się nie wyspałam, pierwszy dzień szkoły, ubieram się szybko czarne rurki i biała koszula, jeszcze tylko czarna kamizelka i szpilki. Prawie gotowa, śniadanie w pośpiechu, makijaż i wychodzę.
Szkoła jest śliczna, trochę mroczna ale Ci co mnie znają wiedzą, że ja lubię przecież takie klimaty. Długie korytarze do każdej sali bardzo działają na moją wyobraźnie. Do tego nasz wychowawca hmm ciacho z niego heh co ja mówię, jest przecież po trzydziestce hehe. Oczywiście jak w każdej szkole dziewczyny ze mną nie gadają, no tak jestem dla nich za ładna , za to chłopcy hmm chłopcy wszyscy na mnie zerkali... :-)
C.D.N.  :-)

1 komentarz:

  1. ciekawie się zaczyna, pisz dalej :)
    tylko nieco dłuższe by się przydały...

    OdpowiedzUsuń